Dyrektywa wodna nadal nie wdrożona

2017-01-09 14:24

Do końca zeszłego roku Rząd powinien był uchwalić nowelizację prawa wodnego. Wymaga tego unijna dyrektywa. Niestety nie zdążył!

Nowelizacja prawa wodnego ma dostosować polskie prawo wodne do unijnej dyrektywy wodnej. Chodzi o rozpoczęcie oszczędzania wody, a wprowadzenie opłat za wodę, ma nas Polaków do tego zmobilizować. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał już wyrok za brak wdrożenia dyrektywy. Z uchwaleniem ustawy spóźniał się poprzedni rząd, a przed wyborami parlamentarnymi zarzucił prace, by przekazać je PiS-owi. Jeśli nie wdrożymy dyrektywy do końca roku, to grozi nam utrata 3,5 mld euro na inwestycje wodne - mówiła Gazecie Wyborczej w grudniu 2016 r. posłanka PiS Anna Paluch. Czy tak się stanie?

Ministerstwo Środowiska, które stworzyło nowelizację, potwierdziło, że prawo wodne nie weszło w życie zgodnie z planem, czyli 1 stycznia.

Jak mówi Gazecie Wyborczej teraz Anna Paluch, projekt jest gotowy i pracują nad nim prawnicy. Cały czas jeszcze podejmowane są ostatnie uzgodnienia ze stroną społeczną w spornych kwestiach. Wiele kontrowersji wywoływała zwłaszcza wysokości opłat, przeciwko którym protestowały niemal wszystkie branże korzystające z wody. W grudniu 2016 r. o obniżki stawek walczyli wodniacy. Proponowane przez Rząd opłaty uderzą nie tylko w firmy zajmujące się żeglugą, właścicieli portów, przystani czy ośrodków żeglarskich, ale również w cały sektor zajmujący się turystyką morską czy śródlądową nad rzekami. Projekt ten wprowadza opłaty za pobór wód podziemnych ze studni głębinowych, na które wymagane są pozwolenia wodnoprawne. Opłaty takie dotyczyć będą również gospodarstw domowych. (czytaj więcej TUTAJ).

Według Paluch ryzyko utraty dotacji unijnej istnieje, ale posłanka liczy na to, że UE doceni to, że prace się toczą i rząd podejmuje wysiłki, by nowelizację uchwalić jak najszybciej. Myślę, że nie od razu UE będzie próbowała wystosować wobec nas restrykcje - mówi posłanka.

Nie wiadomo, kiedy ustawa będzie przekazana do Sejmu. Minister środowiska nie odpowiedział na pytanie o planowany termin uchwalenia nowelizacji, nie odniósł się też kwestii możliwych kar czy utraty pieniędzy.

Enrico Brivio, rzecznik Komisji Europejskiej ds. środowiska przypomina, że Polska miała obowiązek wdrożenia ramowej dyrektywy wodnej już począwszy od dnia przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, czyli od 1 maja 2004 roku. Dotąd się to nie wydarzyło. - Większość spraw została uregulowana przez kolejne zmiany w prawie wodnym, w szczególności w roku 2011. Ale inne nie i przez to wydany został wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - informuje Gazetę Wyborczą Enrico Brivio.

Dodaje, że Polska poinformowała KE, że projekt prawa wodnego, przyjęty przez Radę Ministrów w październiku 2016 r. naprawi nierozstrzygnięte jeszcze kwestie.

Nowelizacja może mieć teraz duże znaczenie także dla żeglugi. Planowane jest przekazanie kompetencji do dróg wodnych Ministerstwu Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Do tej pory zajmował się nimi resort środowiska. Z informacji uzyskanych przez Gazetę Wyborczą wynika, że miała już na to wyrazić zgodę premier Beata Szydło. Taka zmiana dałaby temu resortowi gospodarki morskiej rzeczywiste, a nie tylko teoretyczne, jak przez pierwszy rok istnienia, narzędzia do tego, by zarządzać inwestycjami na rzekach.

Źródło: Wyborcza.biz

Fot. Klub Gaja / Tomek Pikuła

Więcej o Ramowej Dyrektywie Wodnej >>>>>

Newsletter

Karta zgłoszenia do programu

Partnerzy merytoryczni: Uniwersytet Gdański oraz Stacja Morska Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu.

Strona główna

Kliknij tutaj, by przejść do strony głównej.

Stowarzyszenie Ekologiczno-Kulturalne Klub Gaja

KRS: 0000120069

Konto: 90 2030 0045 1110 0000 0067 3120

Copyright © 2013 KlubGaja.pl