Trocie ambasadorami Bystrzycy
2015-12-18 13:57
W dniu 24.11.2015 Stacja Monitoringu powrotu troci wędrownych na tarliska w dorzeczu Bystrzycy zakończyła swe prace. W wyniku całodobowego, trzytygodniowego monitorowania okolic Mostu Marszowickiego zarejestrowano przybycie kilkudziesięciu tarlaków troci wędrownej, z których 12 udało się odłowić, oznakować i przerzucić powyżej marszowickiego stopnia wodnego. Ryby były zdrowe, w znakomitej kondycji i w takim też stanie trafiły do Strzegomki – dopływu Bystrzycy, gdzie znalazły odpowiednie dla siebie tarliska. Tą inicjatywę lokalną Klub Gaja realizuje wraz z Klubem Miłośników Ryb Łososiowatych i Prądolubnych „Kingfisher Club” przy Polskim Związku Wędkarskim we Wrocławiu dzięki sfinansowaniu przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej projektu Zaadoptuj rzekę.
Biorąc pod uwagę tegoroczną suszę i wyjątkowo niskie stany wód pojawienie się takiej liczby tarlaków troci wędrownej w Bystrzycy należy uznać za wynik zaskakująco dobry. Na całościowy wynik odłowów niewątpliwy wpływ miał jednak reżim zrzutów wody ze zbiorników zaporowych zlokalizowanych w dorzeczu. O ile podczas pierwszego odłowu stan wody umożliwił skuteczne prowadzenie odłowów o tyle podczas drugiej zaplanowanej próby zwiększony zrzut ze zbiornika Mietkowskiego uczynił odłów nieskutecznym. Ryby były i pokazywały się w kamerach i podczas prac połowowych, ale ich złowienie było niemożliwe. Ze względów bezpieczeństwa postanowiono prace wstrzymać. Następnego dnia nadeszło trwające kilka dni ochłodzenie, temperatura wody obniżyła się do wartości, przy której trocie odbyły tarło w istniejących niesprzyjających warunkach i rozpoczęły wędrówkę ku morzu.
Realizacja projektu wykroczyła pod względem korzyści daleko poza fakt umożliwienia tym 12 odłowionym tarlakom odbycia naturalnego tarła. Przyczyniła się i nadal przyczynia do nagłośnienia problemu, zwrócenia uwagi na konieczność podjęcia niezwłocznych działań na rzecz udrożnienia Bystrzycy. Miała też aspekt edukacyjny. Podczas całodobowych dyżurów stacja była otwarta dla wszystkich. Odwiedzali nas mieszkańcy Marszowic, wędkarze, dzieci ze szkółek wędkarskich. Na miejscu dowiadywali się z jakim wspaniałym zjawiskiem mają do czynienia „pod progiem własnego domu” i wiedzę tą nieśli dalej. Przy odłowach nie zabrakło telewizji i prasy. Bieżące wiadomości ze stacji, które publikowaliśmy na naszym profilu FB w szczytowym okresie (tuż po pierwszym udanym odłowie) oglądnęło blisko 20.000 użytkowników, a kilka tysięcy z nich śledziło nasze działania na bieżąco. Szczególnie cieszy zainteresowanie i zrozumienie problemu ze strony lokalnej społeczności. – mówi Krzysztof Wawer – jeden z autorów inicjatywy nad Bystrzycą.
Dzięki częstej obecności strażników Państwowej i Społecznej Straży Rybackiej oraz całodobowej obserwacji powstrzymaliśmy kłusowników przed nielegalnym pozyskaniem troci w tak ważnym dla tych ryb życia okresie. Zadanie to nie należało do najłatwiejszych, ponieważ determinacja kłusowników była tak silna, że nie powstrzymała ich nawet od prób kłusowania na naszych oczach, w porze dziennej. Doprowadziłoby to zarówno do zniweczenia wysiłków uczestników projektu, a w pewnym zakresie również udaremnienia działań zarybieniowych, które ogromnym kosztem od blisko 15-tu lat Polski Związek Wędkarski Okręg we Wrocławiu podejmuje na rzecz przywrócenia tych wspaniałych ryb łososiowatych do zlewni Bystrzycy - dodaje Wawer.
Dla uczestników monitoringu praca jeszcze się nie zakończyła. Nadszedł czas opracowania wyników i prowadzenia działań zmierzających do zapoczątkowania szerokiej debaty nad koniecznością budowy przepławki w Marszowicach. To również okres wzmożonych prac nad publikacją, która ma stanowić świadectwo obecności troci wędrownych w Bystrzycy i wskazać w sposób przystępny osobom „niewtajemniczonym” problemy, na które napotykają. Najważniejsze jest, aby na stopniu wodnym w Marszowicach na której zlokalizowana jest elektrownia wodna wybudować jak najszybciej przepławkę dla ryb, która umożliwi tym pięknym i odważnym zwierzętom wpłynąć do całego dorzecza Bystrzycy usytuowanego powyżej tego stopnia.
Inicjatywa lokalna „Monitoring powrotu troci wędrownych na tarliska w Dorzeczu Bystrzycy – wyposażenie stacji monitoringowej” realizowana przez Klub Gaja oraz Klub Miłośników Ryb Łososiowatych i Prądolubnych „Kingfisher Club” przy Zarządzie Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego we Wrocławiu w ramach projektu Klubu Gaja „Zaadoptuj rzekę”. Niniejszy materiał został opublikowany dzięki finansowaniu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.